Budapeszt – miłość od pierwszej wizyty

Będąc na drugim albo trzecim roku studiów, z ramienia organizacji, w której działałam, pojechałam na konferencję do Sarajewa. Jechaliśmy FlixBusem, wtedy jeszcze Polskim Busem, z całonocną przerwą w Budapeszcie. Ponieważ zdecydowałam się na wyjazd trochę później, dojechałam do stolicy Węgier o innej godzinie oraz spałam w innym hostelu niż moi znajomi. Mogłam do nich podejść, bo byli niedaleko, ale zdecydowałam się na samotny spacer nad brzegiem Dunaju i… przepadłam. Zauroczona — a właściwie to nawet zakochana — miastem, obiecałam sobie, że kiedyś jeszcze tam wrócę.

Nie spodziewałam się, że stanie się to tak szybko. W 2019 roku wyjechałam na semestralną wymianę studencką w ramach programu Erasmus+. I był to totalny przypadek, spowodowany moją nieumiejętnością doczytywania rzeczy 😀 Aplikując na wymianę, można składać dokumenty na kilka uczelni. Zawsze marzył mi się Erasmus+ w Hiszpanii, więc tam wybrałam najwięcej kierunków, ale stwierdziłam, że kliknę coś jeszcze — i padło na Węgry, na Budapeszt, który wylądował pierwszy na liście. A kolejność miała znaczenie…

System wygląda tak, że najpierw rekrutujesz się do pierwszej pozycji na liście, a dopiero jeśli się tam nie dostaniesz, masz szansę na kolejne. Jeśli Twoja aplikacja zostanie rozpatrzona pozytywnie, to w dane miejsce „musisz” jechać — inaczej przepada Ci możliwość uczestnictwa. No więc ja dostałam się na uczelnię w Budapeszcie. Mimo małego żalu, że to jednak nie ukochana Hiszpania, oczywiście zdecydowałam się pojechać — większy żal miałabym, gdybym zrezygnowała.

I tak wypełniłam swoją obietnicę… przewrotny ten los 😉

Parlament i Most Łańcuchowy z perspektywy Wzgórza Gellérta

Informacje podstawowe

  • Miasto położone jest nad rzeką Dunaj i składa się z dwóch historycznych części: Budy (wzniesionej, pagórkowatej) i Pestu (bardziej równinnej i tętniącej życiem).
  • Obowiązującą walutą w Budapeszcie (i w całych Węgrzech) jest forint węgierski (HUF, Ft).
  • Węgry należą do strefy Schengen — obywatele UE mogą podróżować tam na podstawie dowodu osobistego lub paszportu, bez kontroli granicznych.
  • Językiem urzędowym jest węgierski (magyar). W miejscach turystycznych wiele osób mówi także po angielsku.
  • Miasto znajduje się w tej samej strefie czasowej co Polska — CET (UTC+1) zimą, natomiast latem obowiązuje CEST (UTC+2).
  • Standardowe gniazdka są typu C i F, napięcie wynosi 230 V, częstotliwość 50 Hz.
  • Warto mieć przy sobie pewną ilość forintów — choć karty są powszechnie akceptowane, w mniejszych punktach lub przy drobnych zakupach wciąż może być preferowana płatność gotówką.
  • Budapeszt ogólnie uważany jest za bezpieczne miasto dla turystów, jednak jak w wielu dużych metropoliach należy uważać na kradzieże kieszonkowe, wykorzystywanie tłumów w komunikacji miejskiej czy możliwe oszustwa na taksówkach lub w restauracjach.
  • W restauracjach warto sprawdzić, czy w rachunku uwzględniono opłatę za obsługę (szervízdíj). Jeśli nie — zwyczajowo zostawia się napiwek na poziomie ok. 10% za dobrą obsługę.
  • Według różnych przewodników 3 dni to minimum, by zwiedzić stolicę Węgier. Faktycznie, może to być jakiś początek 😉 Dla mnie nawet 4 miesiące studiów w ramach programu Erasmus+ oraz kilka krótszych wizyt to za mało.
Widok z Wzgórza Królewskiego

Podróż

Lot

Do Budapesztu można przylecieć na główne lotnisko: Lotnisko Budapeszt Ferenc Liszt (BUD), położone ok. 16 km od centrum.

Z Polski lot trwa zwykle ok. 1,5–2 godzin (w zależności od miasta i połączenia).
Po przylocie do centrum Budapesztu można dostać się m.in. taksówką, autobusem lotniskowym lub koleją — warto wcześniej sprawdzić aktualne połączenia i ceny.

Samochód

Do Budapesztu z Polski można dojechać samochodem — trasa prowadzi przez Czechy lub Słowację i przy optymalnym ruchu zajmuje od ok. 6 godzin (np. z Krakowa) do ok. 13 godzin (z Trójmiasta).

W centrum Budapesztu ruch bywa intensywny, a parkowanie może być kosztowne — jeśli planujesz zwiedzać pieszo lub komunikacją miejską, rozważ zostawienie auta w hotelu albo na obrzeżach miasta.

Transport publiczny

Do Budapesztu bezpośrednio z Warszawy kursują pociągi międzykrajowe. Podróż według rozkładu trwa 11–13 godzin i kosztuje około 151 zł za bilet normalny w jedną stronę.

Poza tym pośrednio, z przesiadką np. w Wiedniu, Pradze czy Monachium, można dotrzeć do stolicy Węgier także z innych polskich miast.

Istnieje wiele połączeń autobusowych z różnych miast europejskich do Budapesztu. Popularnym operatorem jest FlixBus, który oferuje przejazdy już od ok. 118,99 zł za bilet normalny w jedną stronę z Warszawy.

Zakwaterowanie

W Budapeszcie dostępny jest szeroki wybór noclegów — od hosteli i pensjonatów po hotele luksusowe i apartamenty w centrum. Ceny są generalnie korzystniejsze niż w wielu zachodnich stolicach europejskich.

Warto rozważyć lokalizację noclegu: centrum (np. dzielnice Belváros–Lipótváros, Terézváros) zapewnia łatwy dostęp do atrakcji, ale może być droższe; noclegi na obrzeżach lub w dzielnicach mniej turystycznych bywają spokojniejsze i bardziej ekonomiczne.

W sezonie turystycznym (np. latem, w weekendy) lepiej zrobić rezerwację wcześniej — ceny mogą być wyższe, a dostępność bardziej ograniczona.

Komunikacja publiczna

  • Miasto ma metro (4 linie), tramwaje, autobusy, trolejbusy oraz kolej podmiejską HÉV.
  • Bilet jednorazowy kosztuje ok. 500 HUF; dostępne są też bilety 30–90-minutowe oraz 24-godzinne za ok. 2500 HUF.
  • Autobus lotniskowy 100E ma osobną taryfę — potrzebny jest specjalny bilet.
  • Bilety kupisz w automatach, kioskach lub przez aplikację BudapestGO (najwygodniejsza opcja).
  • Należy skasować bilet przy wejściu — kontrole są częste.
  • Na intensywne zwiedzanie najlepiej kupić bilet dobowy.

Ciekawostka: Budapeszt może poszczycić się najstarszym metrem w kontynentalnej Europie. Linia 1 powstała w 1896 roku. Wagoniki są małe, urocze oraz pięknie zachowane. Wyjątkowe wrażenie robią także stacje metra.

Metro 1

Ceny

Budapeszt nadal uchodzi za stosunkowo przystępną cenowo destynację w porównaniu z wieloma stolicami Europy.

Śniadanie w budapeszteńskiej kawiarni może kosztować kilka euro, podobnie prosty lunch z napojem — oczywiście zależnie od lokalu i dzielnicy.

Ceny w Budapeszcie są dość przystępne jak na europejską stolicę. W sklepach podstawowe produkty spożywcze kosztują umiarkowanie: mleko ok. 1 €, chleb ok. 0,4–0,5 €, a butelka piwa ok. 1,5 €.
Jedzenie na mieście również nie obciąża zbyt mocno budżetu — lunch w formie „menu dnia” to zwykle 8–10 €, a proste dania street-foodowe można znaleźć już za 3,5–4 €.
Kolacja dla dwóch osób w zwykłej restauracji zaczyna się od ok. 13–15 €, choć w bardziej turystycznych miejscach ceny mogą być wyższe.
Kawa w kawiarni kosztuje średnio ok. 3 €. Ogólnie Budapeszt uchodzi za miejsce, w którym można dobrze zjeść i zrobić tanie zakupy, o ile unika się najpopularniejszych, mocno nastawionych na turystów lokali.

Atrakcje

Uspokajający, pełen uroku spacer nad Dunajem

Mój pierwszy spacer sprawił, że zakochałam się w Budapeszcie, a każdy kolejny dawał mi taką samą przyjemność. Mogłoby się wydawać, że promenada nad rzeką w środku wielkiego miasta to jedynie wszechobecny gwar… i trochę tak jest, nie ma co ukrywać. W końcu idzie się wzdłuż torów tramwajowych bądź jednej z głównych ulic, więc hałas jest nieodzowną częścią krajobrazu, ale w tym przypadku — moim zdaniem — dobrze się z nim komponuje. Rzeka na swój sposób łagodzi ten pośpiech metropolii, pozwala być tu i teraz, z widokiem na wodę i pływające po niej łodzie, na Budę z wzgórzem Gellérta i zamkiem, czy na wypełniony niezwykłymi zabytkami, tętniący życiem Peszt.

Promenenada nad Dunajem, w tle Wzgórze Gellérta
Buty na brzegu Dunaju – budapeszteński pomnik ofiar Zagłady Żydów na Węgrzech

Widokowy przejazd legendarnym tramwajem nr 2

A jeśli od spaceru wolisz komunikację miejską albo po prostu chcesz podziwiać słynne zabytki i miejsca z innej perspektywy to koniecznie skorzystać z jednej z najbardziej malowniczych tras tramwajowych w Europie według National Geography. „Dwójka” jeździ na trasie między Jászai Mari tér i Közvágóhíd, nadbrzeżem Pesztu, drogą równoległą do Dunaju, a cały przejazd zajmuje jej 20 min.

Tramwaje linii 2

Zachwyt nad jednym z najpiękniejszych parlamentów świata

Będąc nad Dunajem nie sposób, wręcz nie można, ominąć budapesztańskiego symbolu — parlamentu, którego neogotycka fasada robi niesamowite wrażenie niezależnie od perspektywy i pory dnia.

Parlament tuż przed świętami

Temu widokowi dorównuje wnętrze jednego z największych parlamentów na świecie. Budynek ma 268 metrów długości, a w jego murach znajduje się 691 pomieszczeń. Jest zdobiony złocistymi sufitami, witrażami oraz rzeźbami dawnych królów. W Sali Kopułowej znajduje się Święta Korona Węgier — korona św. Stefana, natomiast w podziemiach mieści się muzeum parlamentaryzmu na Węgrzech.

Siedzibę władzy można zwiedzić z przewodnikiem; dostępny jest także audioprzewodnik w języku polskim. Wycieczka trwa ok. 45 minut. Bilet normalny kosztuje 7000 forintów, czyli około 78 zł. Zdecydowanie warto kupić go z wyprzedzeniem (nawet kilkutygodniowym), ponieważ jest to najpopularniejsza atrakcja w stolicy Węgier.

Wnętrze Parlamentu

Bilety: Hungarian Parliament Building – tickets | jegymester.hu

Głęboki relaks w budapeszteńskich kąpieliskach termalnych

Od secesyjnego Gellérta po monumentalne Széchenyi, Budapeszt zaprasza także na chwilę relaksu — coś dla ciała i ducha. W mieście funkcjonuje kilka łaźni oraz basenów termalnych, które zapewniają to wyjątkowe doświadczenie przez cały rok.

Najbardziej popularne i jedne z największych w Europie są termy Széchenyi, powstałe w 1913 roku. Mieszczą się w neobarokowym pałacu o żółtej fasadzie, która pięknie komponuje się z błękitem wody. Bogata w minerały woda termalna osiąga temperaturę ok. 38°C i pochodzi z jednych z najcieplejszych źródeł w mieście. Odwiedzający mogą skorzystać z 18 zewnętrznych i wewnętrznych basenów o różnej temperaturze oraz właściwościach leczniczych, masaży wodnych, saun, pograć w szachy (także w basenie!) czy po prostu zrelaksować się na leżakach. Wyjątkowość obiektu polega również na tym, że nie ma tu wydzielonych dni dla poszczególnych płci.

Termy Széchenyi

Termy Gellérta uważane są za jeden z najbardziej luksusowych kompleksów kąpielowych w Budapeszcie. Otoczone kolorowymi mozaikami, witrażami oraz marmurowymi filarami, potrafią sprawić, że można poczuć się jak w secesyjnej sali balowej. Kompleks mieszczący się w hotelu Gellért składa się z 9 wewnętrznych i 3 zewnętrznych (czynnych latem) basenów termalnych, łaźni parowych, saun, jacuzzi, basenu z falami, kąpieli błotnych oraz masaży.

Natomiast termy Rudas z XVI wieku zaliczane są do jednych z najlepiej zachowanych tureckich łaźni w Europie. Ich centralny punkt stanowi otoczony kamiennymi kolumnami, ośmiokątny basen pod kopułą z witrażami — wpadające przez nie światło rozświetla wnętrze kolorami, dodając miejscu magicznego uroku. Niezwykłą atrakcją jest także basen na dachu, z którego można podziwiać piękną panoramę Budapesztu oraz Dunaj. Oprócz 12 basenów termalnych znajdują się tu również łaźnie parowe i sauny. Warto jednak zwrócić uwagę na zasady dostępności — jak w większości tego typu miejsc na Węgrzech istnieją dni przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn lub wyłącznie dla kobiet.

Poza wymienionymi, do znanych uzdrowisk należą także Dagály czy Lukács.

Spacer po Wzgórzu Zamkowym i bajkowej Baszcie Rybackiej

Będąc w Budapeszcie nie można pominąć wizyty na prawym brzegu Dunaju. Rozpościera się stamtąd zachwycający widok (rozmarzyłam się na samo wspomnienie) na Peszt, a także znajduje się tam wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO najważniejszy historycznie obszar miasta.

Zamek Królewski ze Wzgórza Gellérta

Imponujący kompleks zamkowy powstał w XIII wieku, by chronić króla przed agresją tatarsko-mongolską. W ciągu kolejnych stuleci fortyfikacja stała się centrum państwa. Obecny wygląd Zamku Królewskiego jest efektem odbudowy budowli, która została doszczętnie zniszczona podczas II wojny światowej.

Dzisiaj każdy zakątek Wzgórza to nowa perspektywa i przepiękne widoki. Wąskie uliczki, stare kościoły i fortyfikacje przenoszą nas w czasie, a Galeria Narodowa, Muzeum Historii Budapesztu i Biblioteka Narodowa mieszczące się w Zamku pozwalają lepiej poznać kulturę i dzieje państwa.

Częścią przeszłości jest także XIX-wieczna Baszta Rybacka, która swoją nazwę zawdzięcza średniowiecznemu cechowi rybaków, broniących tej części murów w tamtych czasach.

Baszta Rybacka

Podróż na Wzgórze warto rozpocząć przejażdżką drewnianą kolejką w stylu retro, która kursuje od mostu Łańcuchowego.

Kolejka „Retro”

Budapesztem mogłabym się jeszcze długo zachwycać — tak samo jak o nim pisać czy rozmawiać. To zdecydowanie moja ulubiona stolica w Europie, a na pewno wśród tych, które udało mi się już odwiedzić, a jest ich całkiem sporo. Dlatego, żeby dawkować opowieść Wam i sobie, zakończę ten wpis na mojej Top 5. W następnym artykule wskażę jeszcze kilka–kilkanaście atrakcji na mapie secesyjnego serca Węgier, które według mnie warto odwiedzić lub doświadczyć. Wiem, że ta lista mogłaby być jeszcze dłuższa… może kiedyś przyjdzie czas na jej kolejną kontynuację.

A jeśli w międzyczasie będziecie wybierać się do Perły nad Dunajem — nie zapomnijcie zabrać mnie! 😀

Dodaj komentarz