Sintra. Romantyczna strona Portugalii.

Ten artykuł miał zawierać propozycje kilka miejsc na jednodniowe wycieczki z Lizbony. Jednak, gdy odświeżałam wspomnienia z wizyt w Sintrze, dotarło do mnie, że to wspaniałe miasteczko zasługuje na osobny wpis.

Mimo swoich niewielkich rozmiarów ma tyle do zaoferowania, że jeden dzień w nim to dla mnóstwa osób zdecydowanie za mało. Szczególnie, jeśli połączymy ten cel podróży z wizytą na najbardziej wysuniętym na zachód kontynentalnym zakątkiem Starego Kontynentu – Cabo da Roca.  Ja, podczas około 2 tygodniowego pobytu w Lizbonie, wracałam do Sintry 2 albo 3 razy i chętnie odwiedzę ją jeszcze nie raz.

Plan komunikacji publicznej w Sintrze.

Sintra

Odległość od Lizbony: 33 km

Transport:

  • Samochód – czas: 30-40 min
  • Pociąg – czas: 50 min; cena: €2,40/osoba

Magiczne miasteczko przepełnione pięknymi miejscami oraz wspaniałymi widokami. Leżące u podnóża góra Serra de Sintra przyciąga kolorowymi oraz fascynującymi pałacami i ruinami, a także zachwycającymi ogrodami, które skrywają wiele tajemniczych miejsc. Mnóstwo zabytków tego obszaru znajduje się pod wspólnym wpisem „Krajobraz Kulturowy Sintry” na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Swoja bogatą historię i warte odwiedzenia atrakcje miasteczko zawdzięcza przede wszystkim portugalskim monarchom i innym przedstawicielom elity tego kraju, dla których była letnią rezydencją ze względu chłodniejszy klimat niż w innych częściach państwa.

Ulice Sintry.

Główne zabytki Sintry zlokalizowane są na zboczach bądź szczycie góry, wyżej niż stacja kolejowa. Chcąc odwiedzić je bez skorzystania z komunikacji publicznej, należy liczyć się z długim spacerem i wspinaczką pod górę po niezbyt interesującej drodze.

Na podobnym poziomie jak dworzec leży historyczne centrum miasta, oddalone od niego o około 1,5 km. Nie jest ono zbyt duże, składa się z kilku uliczek, placu oraz Pałacu Narodowego – dawnego pałacu królewskiego. Znajduje się tam także Casa Piriquita z regionalnymi smakołykami: kruchych ciasteczek – travesseiros oraz słodkie babeczki wypełnione twarogiem – queijadas.

Po miasteczku regularnie kursują autobusy turystyczne (434 i 435) zatrzymujące się przy najważniejszych jego lokalizacjach.

Wybierając się do Sintry, najlepiej zarezerwować bilety do atrakcji z wyprzedzeniem i udać się tam jak najwcześniej by uniknąć kolejek i tłumów zwiedzających oraz mieć pewność, że odwiedzi się wybrane miejsce.

Pałac i park Pena – górujący nad miasteczkiem jeden z najznakomitszych przykładów romantyzmu w architekturze nie tylko portugalskiej. Wielobarwna budowla została wzniesiona w XIX w. w miejscu zniszczonego podczas jednego z trzęsień ziemi klasztoru. Pałac jest zlepkiem różnych stylów oraz wpływów i jest zbudowany na planie klucza. Natomiast jego wnętrze charakteryzuje się bogatym zdobieniem i odzwierciedla stan z początku XX w.

Widok na Pałac Pena z zewnątrz.

Wnętrze Pałacu Pena.

W oku rezydencji znajdują się gęste lasy oraz malownicze, rozległe ogrody, w których podczas chwili nieuwagi można się zgubić, a także warte odwiedzenia punkty widokowe.

Park Pena.

Zamek Maurów – a właściwie ruiny Castelo dos Muouros, ponieważ średniowieczny budynek został zniszczony podczas trzęsienia ziemi z 1755 roku. Obronna twierdza powstała w VIII-IX w. i stanowiła także strategiczny punkt widokowy. Dziś można przechadzać się po starych murach i zajrzeć w każdy ich zakątek. By do niego dojść należy przejść przez park-las, a ja rekomenduję by najpierw zwiedzić Pałac Pena, a następnie odkryć (odrestaurowane) pozostałości jednego z największych zamków Portugalii i rozciągające się z jego murów widoki. 

Widok na Zamek Maurów

Quinta da Regaleira – unikalna posiadłość, nad którą rozpościera się pewna aura tajemniczości, składa się z pięknego, klimatycznego pałacyku oraz ogromny ogród. Kiedyś należał do lokalnych wicehrabiów, a później kupców. Wnętrze „Pałacu Milionera”, jak alternatywnie nazywa się obiekt, przepełnione jest eksponatami, zdobieniami oraz dekoracjami. Łączy w sobie kulturę masonów, różokrzyżowców oraz templariuszy. Zabytek charakteryzuje bogato zdobiona fasada, spokojna, czasem nawet ponura, kolorystyka oraz mniejsze przepych w porównaniu do okolicznych rezydencji królewskich, a mimo to urzekła mnie bardziej niż pozostałe atrakcje.

Pałac Quinta da Regaleira

Ogromne wrażenie robi otaczający pałac ogród, pełny ozdobnych fortyfikacji, ukrytych atrakcji, jaskiń, tuneli i jezior, a także malowniczych punktów widokowych i znajdującej się tam kaplicy Regaleira. Szczególne miejsce na jego planie zajmuje Studnia Inicjacji, która stanowiła miejsce odprawiania rytuałów masońskich. Chcąc ją zwiedzić trzeba nastawić się na oczekiwanie w kolejce, bądź przyjść jak najwcześniej/najpóźniej (co, standardowo, bardziej rekomenduję 😉) i przymknąć oko na widziane wcześniej zdjęcia, gdyż często są one dość mocno przerobione (dlatego lepiej ich nie oglądać :D).

Atrakcje Quinta da Regaleira.

Pałac Narodowy, Palacio Nacional de Sintra – usytuowany w sercu miasta, łączący różne style, przede wszystkim mudejar z gotycko-manuelińskim, budynek z XV – XVI w. Jego początków należy szukać już w X w., za czasów panowania arabów, ale lata świetlności przeżywał dużo później, gdy został przebudowany. Pomiędzy XV w. a początkiem XX w. był on najczęściej używanym pałacem królewskim w kraju. Nie sposób pomylić go z niczym innym ze względu na dwa imponujące stożkowe kominy, wystające z jego kuchni. Z zewnątrz Pałac Sintry nie robi tak spektakularnego wyrażenia, jak Pałac Pena czy Quinta da Regaleira, natomiast w jego wnętrzu ukryta jest bogata historia zabytku i przebywających tam członków rodzin królewskich.

Pałac Sintry.

Pałac Monserrate, Palacio de Monserratem – wyjątkowy, urzekający swym orientalnym i romantycznym charakterem pałac. Starannie i bogato zdobiona willa pełniła kiedyś rolę kaplicy oraz posiadłości dla bogatych rodzin, a dziś zachwyca swoim bajkowym klimatem i przepięknym, indyjskim wystrojem wnętrza.

W około budynku rozpościera się ogród, stanowi największy w regionie park botaniczny z ponad 3 tysiącami roślin z całego świata, posadzonymi w odpowiednich grupach w specjalnie wyznaczonych dla nich częściach terenu.

Klasztor Kapucynów, Convento dos Capuchos – XVII-wieczny, ascetyczny klasztor franciszkański ulokowany wśród natury. Obecnie odwiedza go niewielka liczba turystów, także ze względu na trudny dojazd komunikacją publiczną. Kamienne budynki znajdują się w gęstym lesie, a główna kaplica w jaskini. Jest to doskonały przykład harmonii pomiędzy zabudową i otaczającą je przyrodą, w którą, według franciszkanów, nie powinno się w ogóle ingerować. Jedynym odstępstwem od tego przekonania jest wykorzystanie naturalnego izolatora, korka, w trudnych zimowych warunkach.

Dom i ogród hrabiny Edla, Chalet da Condessa – odrestaurowany po pożarze, drewniany dom drugiej żony Ferdynada II, Elise Henser. Powstał z potrzeby posiadania przez hrabinę własnego azylu. Wykonany jest w stylu alpejskim i wraz z otaczającymi je ogrodami jest dostępny do zwiedzania.

Krajobraz Sintry z perspektywy Pałacu Pena.

Sintra to także muzea, m.in.:

  • Muzeum Sztuki (Museu das Artes),
  • Muzeum Historii Naturalnej (Museu de História Natural),
  • Muzeum Mediów (Museu das Notícias)

Cabo da Roca

Odległość od Lizbony: 42 km

Transport:

  • Samochód – czas: 50-60 min
  • Pociąg do Sintry/Cascais + autobus z Sintry/Cascais – czas: 1:40-2:15; cena: €2,40/osoba + €1,55/osoba (€2,60/osoba – bilet u kierowcy)
Na Cabo da Roca.

Będąc w Sintrze, zdecydowanie warto pojechać, na oddalony kawałek od niej, najdalej wysunięty na zachód punkt kontynentalny Europy.

Fascynujący widok na błękitny ocean, z którego wyłaniają się potężne fale oraz ponad 140-metrowe, majestatyczne klify zachwyca swoją surowością i pięknem. Znajduje się tam latarnia morska oraz malownicze nadmorskie ścieżki.

Latarnia morska na Cabo da Roca.

Jadąc na cypel powinno się pamiętać o wzięciu cieplejszych ubrań, ponieważ zwykle panuje tam wietrzna i chłodniejsza pogoda niż w centrum kontynentu. Natomiast na miejscu należy zachować szczególną ostrożność, by nie doszło do żadnych nieprzyjemnych zdarzeń podczas podziwiania oszałamiającego krajobrazu.

Widok z klifów Cabo da Roca.

Osobiście, chętnie wrócę tam jeszcze raz, w okolicach zachodu słońca. Musi to być wyjątkowo magiczny widok.

Dodaj komentarz